moje wykonanie cardliftu Oliwiaen z Art-Piaskownicy mocno odbiega od oryginału :)
wszystkiemu winien szydełkowy motylek pod którego robiłam kartkę
schemat z gazety Sabrina Robótki Extra 2/2010, szydełko:1,5 i niebieski kordonek, jego zezowatość dostrzegłam dopiero na zdjęciu :) na szczęście jest to wada do skorygowania przy następnym przykrochmaleniu :)
Piękną kolorystykę wybrałaś, bardzo mi się spodobała. Ogólnie bardzo udany lift. A szydełkowy motylek jest cudowny! Ogólnie szydełkowanie to niesamowita sprawa... Ja od kilku dni ścibolę kwiatuchy, ale będę je mogła pokazać dopiero w maju, bo to niespodzianka wymiankowa ma być... Ale nie ukrywam, że powodem odkurzenia szydełka były Twoje niesamowite szydełkowe tworki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńzostaw zezowatość :)))przynajmniej motylek jest niepowtarzalny :)))
OdpowiedzUsuńKartka bardzooooooooo udana !!!!
Boski duet motylkowo-kartkowy. Uwieeeelbiam Twoją kartkę, uwieeelbiam!
OdpowiedzUsuńsliczna!!
OdpowiedzUsuńa motyl aaaaaah!!!
:*
wcale nie tak daleko od oryginału ta Twoja kartka! A motyl niech zostanie zezowaty, przez to wygląda jeszcze bardziej realistycznie!
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
OdpowiedzUsuńAM, bardzo się cieszę :)