4 lut 2010

pomarańczka

łapka do chwytania za gorące w zimne dni :) zrobiłam ją z resztek, które zostały mi z szalika, prezencik dla osoby, która gdyby śnieg był pomarańczowy to pewnie polubiłaby zimę :P ja kocham zimę za jej biel, brak alergenów i surowość w obyciu :)



wełna: Kotek, szydełko: 5, schemat (lekko przerobiony) z dodatku do Diany - Łapki kuchenne

8 komentarzy:

  1. Miodzio!!! I jeszcze extra energetyczne!!! To chyba, jak dla mnie! Powoli zastanawiam się co zrobic, aby siły witalne wróciły... :*

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna
    kolor tak energetyczny, że bez wątpienia ożywi kuchnię do której trafi, a gotowanie stanie się przyjemniejsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocza łapka...też polubiłabym zimę,gdyby była w cieplejszym kolorze ;)Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zimy nie znoszę - ale z taką pomarańczą.... kto wie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomarańczka do schrupania :>

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)