SODAlicious i moja Papierowa rewolucja to dwa powody, dla których uśmiecham się dziś pod wąsem :) też tak macie, że jak pomyślicie o grzebaniu w sodowych gadżetach to robi Wam się cieplej na serduchu?
masz ochotę na Śmieciową Królową?
wystarczy do 28 lutego zostawić info pod tym postem oraz uśmiechnąć się promiennie do losowo wybranej osoby z ulicznego tłumu :)
1 marca wylosuję osóbkę, do której poleci album - o ile w ogóle ktoś się zgłosi :)
dobrego czwartku!
jest zajebisty i jest żółty i ja pierwsza jestem :p (albo i nie) ale chętna!
OdpowiedzUsuńkolejne cudo, chcę go :****
OdpowiedzUsuńniesamowicie historię posnułaś!
OdpowiedzUsuńsama nie wiem na co patrzeć - warstwę słowną, czy wizualną.
do oglądania wielokrotnego!
i do tego jeszcze chcesz to cudo oddać w świat?!
świetny! chcę na własne oczy zobaczyć, jak zostać śmieciową królową! a tak (pełną gębą) się uśmiechać do nieznajomych uwielbiam, obserwowanie ich reakcji chyba na równi;)
OdpowiedzUsuńUwwwwielbiam :D
OdpowiedzUsuńchcę, chcę, chcę, bardzo chcę przygarnąć to cudo; u mnie będzie mu bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńSię spóźniłam....:) muszę zaglądać na Twój blog w nadziei na "zdobycie" któregoś z tych cudeniek! (nie wiem czy jest takie słowo ale brak mi innego określenia)...
OdpowiedzUsuńW ramach zachęty na ogłoszenie nowego konkursu oświadczam, iż codziennie uśmiecham się promiennie do większości napotkanych osób, co prawda mogę zostać posądzona o wariactwo ale NIC TO :) !
Pozdrawiam
Ale czad!!!
OdpowiedzUsuń