15 lis 2012

tło

ostatnio kilka osób zapytało mnie jak tworzę swoje tła. Szczerze mówiąc nie ma w tym żadnej magii ;) poniżej kilka wskazówek jak to się dzieje u mnie na stole :) wciąż goni mnie czas, a dni są krótkie, więc dysponuję tylko zdjęciami robionymi przy sztucznym świetle.

Pracę zaczęłam od paru łyków Żubra (dziś nastolatka śpi u babci :)), pomazania węglem bazy i nałożeniem gessa
następnie przykleiłam kawałki białej torebki śniadaniowej i stron z książki o świętym Franciszku, który podobno uwielbiał piwo więc w ogóle super się złożyło :)
kolejny krok to ponownie gesso
potem na bazę przykleiłam rysunek zrobiony wcześniej węglem i ołówkiem na torebce śniadaniowej, brzegi posmarowałam gessem
kolejny etap to przyłożenie kartki z książki w miejscu, gdzie znajduje się gesso i wygładzenie plastikową łyżeczką
po chwili delikatnie oderwałam kartkę i zrobiłam transfer z drugiej strony
później to samo powtórzyłam z lewej strony i całość pomalowałam czarną pastelą, na koniec spryskałam obie strony lakierem do włosów
teraz pozostało już tylko dodać napis tuszem, łyknąć browara :) załapać fazę i dodać chlapania

a tak na marginesie to sporo się w moim życiu ostatnio dzieje. 
Przyprawia mnie to o niezły zawrót głowy i sporą dawkę lęku :)
Piwo przy tworzeniu tej pracy było jednorazowym wybrykiem więc proszę się o mnie nie martwić :)


7 komentarzy:

  1. Kocham Cię Siostro i boję się tego tełka:)
    i czekam, aż bedziemy razem chlastac Guinessa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cały kursik super! Efekt powalający! I dziękuję za wieczorną dawkę humoru:DD Historia piwkowo franciszkowa wymiata!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lakier do włosów hmmm....no to jest medium, którego jeszcze nie próbowałam xD świetna, niepokojąca i genialna praca :D

    OdpowiedzUsuń
  4. napięcie narastało z każdym zdjęciem...świetne

    OdpowiedzUsuń
  5. cudo, niezwykle przekazujesz emocje

    OdpowiedzUsuń
  6. ja po prostu nie mam pytań, ta praca jest świetna, a najlepsze jest to jak ty o tym piszesz... takie w sumie nic, tu pomazane, tu przyklejone, a efekt końcowy jest mistrzowski ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. tja - najlepiej się chlapie po browarze :) pozdrawiam koleżankę :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)