28 sie 2011

skąd

się biorą dinozaury?



wyskakują znienacka z jajcarni



hipnotyzując koty



a wszystko to za sprawą życzenia małego chłopca. Pozostaje mieć nadzieję, że dopatrzy się w tym stworze pierwiastka dinozaurowatości



12 komentarzy:

  1. wg eksperta jest to malutki stegozaurek:))))jest dobrze:)))zatem:)juz się cieszymy:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowity jest, sama bym go przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jest bossski, po prostu bosski!!! ale słodziakowy dino, choć te ostre ząbki i hipnotyzujące spojrzenie sugerują jednak drapieżcę, czyli raczej nie stegozaur, który był roślinożercą ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. małe cudo, z czego jest wykonany?

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję :*
    Rosalijko ciało uszyte z materiału, jakiś rodzaj płótna, nie znam się na tym zupełnie :P wymazany gesso i farbami, grzebyk i łapki szydełkowe

    OdpowiedzUsuń
  6. U Ciebie to zawsze mnie refleksje nachodzą (choc nie zawsze piszę;), ja dla pewnego chłopca też dinozaury na życzenie zrobiłam, miało byc siedem, a mnie wyszło 6 i pół i tak zostało na lata, teraz chłopiec duży, a ja kończę tego ostatniego,ech przeciągnęło mi się w czasie;)))
    Twój dinozaur wyskoczył prosto z wyobraźni, jest jedyny, niepowtarzalny i unikalny okaz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jest świetny!
    gdybyś kiedyś miała na zbyciu jakiegoś, to daj znać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. o ja cie! ale piekny dinus :D dobrze ze moj mlody juz spi i go nie widzi ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)