Czasem ogarnia mnie taka bezsilność, że tylko się powiesić. I tak powstała piękna alternatywa dla sznura - pętla w kolorze nadziei ;) uwielbiam ją i właśnie powstają następne więc przygotujcie się, że Was w najbliższym czasie zapętelkuję
wzór pętli: oczka łańcuszka
wzór kwiatka: z tej strony
szydełko nr 6,0
włóczka: bawełna
hmm szokłaś:)
OdpowiedzUsuńale piekne to jest!
niezłe zapętlenie :) bardzo pomysłowa i oryginalna ozdoba :D
OdpowiedzUsuńjak się wieszać, to tylko na Twojej pętli ;-)
OdpowiedzUsuńzarąbista ta pętla - mnie się przyda jak nic :)
OdpowiedzUsuńTeż mam często to uczucie bezsilności... Jak mnie już przybije do ziemi na maxa to zgłoszę się do Ciebie, bo chyba milej byłoby umierać na czymś tak ładnym :)
OdpowiedzUsuńTim rozwalasz mnie tymi opisami! fenks good po wyborach co?
OdpowiedzUsuńto jest naszyjnik czy raczej szal ozdobny? wygląda super- na człowieku bym chciała zobaczyć-będziesz w Katowicach w sobotę? bąąąądźźźź :*
Super Skąd ty bierzesz te pomysły :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tymi sznurami!! taaa są takie chwile, są .... ale za to jaki pomysł wyszedł z tej bezsilności!!!!! aż się żyć i tworzyć chce!
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł i piękny kolor
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :) dziękuję
OdpowiedzUsuń