2 paź 2010

zamiast

talerzyka, który zamordowany przez złowrogie kocisko czeka na swoje 5 minut w innym wymiarze


włóczka: kordonek
szydełko: 1,5
wzór: własny, spodobał się, więc myślę nad narzutą w paski, tylko nie wiem czy zapału starczy...
Autor: o
Etykiety:

6 komentarzy:

  1. asica.p2 października 2010 17:42

    ale cudo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. kachasek2 października 2010 18:39

    fajny zamiennik :D świetnie wyszedł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszka2 października 2010 18:50

    Śliczny!Moje fioleciki ulubione:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dusia2 października 2010 18:52

    moje ulubione połączenie kolorów:) ślicznie wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Agata2 października 2010 19:30

    Widzę że fiolety i turkusy u ciebie zagościły na dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. timboctou4 października 2010 18:52

    dziękuję :)
    Agata, faktycznie ostatnio ten zestaw kolorystyczny trzyma mnie w swoich szponach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)