do wymiany maskotek w Art-Piaskownicy zgłosiłam się pomimo, iż szyć nie potrafię. Zawsze chciałam coś uszyć, ale brakowało mi czasu, chęci, a może po prostu odwagi. Gdy przejrzałam bloga Katasiaczka (mojej ofiary:)) i zobaczyłam jakie cudne rzeczy szyje, to doszłam do wniosku, że jedyne co mi pozostaje to liczyć na to, że rozbawię Ją moją zawieszką. Chciałam też, aby była w niej cząstka mnie :) a ponieważ jestem fanką wszelakich horrorów i rzezi najlepiej III kategorii ;) więc wymyśliłam sobie, że będzie to potwór z jednego z pierwszych horrorów jakie widziałam pt. Tremors (z mety po obejrzeniu tego filmu zakochałam się w Kevinie Baconie i tak mi pozostało do dziś:)) Tak narodził się mój wężoid, który w zasadzie przypomina bardziej krwiożerczą kałamarnicę ;) Pierwszy wyszedł mi zbyt duży na zawieszkę i zbyt krzywulcowy, więc zostawiłam go sobie, a raczej porwała mi go z mety moja córeczka :) drugi poleciał do Katasiaczka. Wygląda tak
pomimo, że to potwór, to robi pozytywne wrażenie, mam zamówienia na następne :)
Ja zostałam obdarowana przez mega zdolniachę - Ki. Dostałam tak fantastycznie rozweselającą larwę, że uśmiech długo nie schodził mi z twarzy, gdy ją odpakowałam :) Teraz wisi w pracowni i poprawia mi nastrój :)
Ki, bardzo Ci dziękuję :* czekam do wiosny aż zamieni się w motyla ;)
Koniecznie zajrzyjcie na bloga Art-Piaskownicy! dziewczyny zrobiły fantastyczne zawieszki :)
To są dwie zawieszki, które najbardziej spodobały mi się ze wszystkich :))
OdpowiedzUsuńOśmiornica jest boska, od początku intrygowało mnie, co ona ma tam w środku, to metalowe :)))
Obie cudne!!
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńMamutko to są haftki :)
ośmiornica przecudowna - i znowu moje ukochane haftki :D
OdpowiedzUsuńboska osmioreniczka ;)
OdpowiedzUsuńNIGDY nie szyłaś???
OdpowiedzUsuńto ja już powinnam przestać :D
FANTASTYCZNA zawieszka !!!!!!!
- z czego ona, że się nie strzępi?
Nie no kałamarnica wypasiona :D Filmu nie widziałam ale Kevina to ja też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńAleż ten stwór jest przecudniasty :P
OdpowiedzUsuńtwoja zawieszka jest fantastyczna .... zarówno pomysł jak i wykonanie perfekcyjne ........ i te jej zęby mrrrrrrrrrr ...
OdpowiedzUsuńedit: cieszę się, że moja strojnisia gąsienica zajęła tak zaszczytne miejsce ... i oby na wiosnę stała się motylem :)
Twoja kałamarnica jest rewelacyjna... A Ki... ja myślałam, że to...królik!:))))))) I jako królik również baaaardzo mi się podobała:)
OdpowiedzUsuńośmiorniczka rządzi - ta paszczka.. :D
OdpowiedzUsuńz całego serducha Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńCynko ona jest uszyta z filcu, a te pomarańczowe kropki to filcowy arkusz z klejem. Ja się nie znam na materiałach i nie wiem czy się nie będzie strzępić :( nawet o tym nie pomyślałam.
nie będzie strzępić :D
OdpowiedzUsuńJest idealna. Cudowna.
O matulu, boski ten twój kałamarnicowo-wężowy potwór ! :hahaha:
OdpowiedzUsuń:*
dziękuję :*
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu do Ciebie dzisiaj przez przypadek :D jestem OCZAROWANA ośmiorniczką! Jest po prostu przecudowna hahaah :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D