Dziewczyny mają tak fajne tematy, że praktycznie mam już pomysły na wszystkie wpisy. Trochę mało czasu przeznaczyłam na zrobienie mojego albumu, więc jest skromny. Temat to Kwantowe radości, czyli te wszystkie malutkie szczęścia, z których składa się nasze życie, a z których istnienia nie zdajemy sobie często sprawy w tym ciągłym biegu. Taki temat bo jestem pod wielkim wrażeniem prac Mumy i Nulki. Chciałam zrobić album właśnie w takim klimacie, ale… no nie udało mi się. Cóż pozostaje mi tylko podziwianie Ich prac, ale jeszcze kiedyś spróbuję się z tym klimatem :) Może na razie jeszcze za mało we mnie jest tej radosnej iskry, a mrok spowijający trzewia zbyt silny. Moja okładka wygląda tak:
A to wnętrze
Pod listem będą jeszcze pieczątki, które niestety nie dotarły na czas, więc pojawią się dopiero jak album do mnie powróci.
I jeszcze chciałam się pochwalić pięknymi ATC, są fantastyczne, tematy: Moje miejsce i Czerwony. Takimi ślicznościami obdarowała mnie Peninia:
A takie wysłałam
Bezapelacyjnie wymiany atciakowe to jedna z moich kwantowych radości :)
Atciki dotarły do mnie dziś ...są poprostu zachwycające...oczu nie mogę oderwać :)) Cudo* Dziękuję*
OdpowiedzUsuńŚlę uściski:)
ATC śliczne zrobiłaś i śliczne dostałaś. A wędraś.... cóż.... już nie mogę się doczekać jak go zmacam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
OdpowiedzUsuńna mrok spowijający trzewia najlepsze jest czerwone :D
OdpowiedzUsuńktóre czerwone Ci się podoba bardziej ? - napisz, to dostaniesz w prezencie :))
jak robię coś czarno-czerwonego to zawsze mam przed oczami Twój blog :D
Ki_ma poważnie?? omg!! ale radocha :) obydwie pary są przepiękne, ale kwadraciki są boskie bo pięknie się w nich światło załamuje :) a po takim komplemencie od Ciebie to uśmiech nie zejdzie mi już do końca dnia z gęby :) dziękuję :*
OdpowiedzUsuń