7 lis 2010

o braku czasu, nibykocie i prawdziwej naturze

Brakuje mi czasu. Wiem, że to problem większości ludzi, ale mnie brakuje go szczególnie :) bardzo żałuję, że muszę go trwonić na pracę, ale nie mam wyjścia. Nie żebym nie lubiła pracować, wręcz przeciwnie, ale ostatnio przez wybory dniówka wydłużyła się niemiłosiernie i zaniedbuję przez to najbliższych. Najbardziej żal mi kotki, która nie rozumie co się dzieje, a kotkę mam niezwykłą. Czasem myślę, że wydaje jej się, że jest psem. Nie miauczy tylko skrzeczy, przynosi smycz gdy chce wyjść na dwór, nie lubi przebywać sama, ciągle szuka kontaktu z człowiekiem, naśladuje mojego psa doprowadzając go tym do furii, zakopuje jedzenie i aportuje piłeczkę. Jedynie, gdy widzi ptaki i robale budzi się jej prawdziwa, kocia natura.
Leah



czcionka: Calibri
tekst: Albert Einstein
reszta moja

6 komentarzy:

  1. fajna kota ;) koto-psa? I praca fajna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. dla jasności -> w sensie praca twórcza...
    nie ta przymusowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna ta Twoja wariatka:)
    boje się kotów ale może bym się jej nie bala,skoro taka nietypowa?
    :*

    OdpowiedzUsuń
  4. super masz tą kotkę i cudnie to przedstawiłaś!!!
    również całuję i naprawdę życzę więcej czasu i Tobie...i sobie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię taką kolorystykę, w klimacie lat 70. I podoba mi się layout również.

    A kotka - niesamowita!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)