5 lut 2010

różowy

czy różowy może być piękny? Otóż może :) zajrzyjcie do Art-Piaskownicy, ja jestem zauroczona pracami dziewczyn.
Z kolei mój projekt jest straaasznie różowy :) po projekcji New Moon Anula poprosiła mnie o łowcę koszmarów. Ulepiłam i wypaliłam trzy mordki z gliny, obrobiłam na szydełku różowym kordonkiem trzy odrapane bransoletki, potem szybkie fiku-miku z nici, przywiązałam klucz i kłódkę, do tego koraliki i tak oto prezentuje się mój dreamcatcher :) oby tylko wypełniał sumiennie swoje zadanie ;)

6 komentarzy:

  1. Jest fantastyczny !!!!
    Gliniane mordki są świetne !
    Na pewno wypełni swoje zadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. heh, dzięki dziewczyny :)
    spamerowi też dziękuję, że Mu się chciało :P

    OdpowiedzUsuń
  3. No wiecie ja znam się najlepiej, ponieważ wisi on, a raczej wiszą one w moim pokoju, są zarazem straszne, oryginalne ale i słodkie :>

    OdpowiedzUsuń
  4. jest kapitalny ........ zresztą ja uwielbiam twoje mroczne klimaty w każdym wydaniu !!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)